Polityka nie jest zajęciem dla dżentelmenów?
Jakub Parnes / 29.07.2008 14:00
W życiu politycznym dobrych manier najbardziej przestrzega premier Donald Tusk - wynika z sondażu GfK Polonia przeprowadzonego dla "Rzeczpospolitej". Najgorsze noty zebrały dwie posłanki opozycji: Joanna Senyszyn z SLD i Beata Kempa z PiS.
"Rzeczpospolita" poprosiła Polaków o ocenę zachowania 25 polityków. Najwięcej, bo połowa respondentów, uznała, że dobrych manier w życiu publicznym przestrzega szef rządu Donald Tusk. Drugie miejsce, z wynikiem 36 proc. wskazań, zajął szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Surowiej oceniono prezydenta Lecha Kaczyńskiego, w którego aktywności politycznej dobre maniery dostrzegła jedna czwarta (24 proc.) ankietowanych.
Niewielu badanych za politycznych dżentelmenów uznało Stefana Niesiołowskiego z PO (12 proc.), Grzegorza Napieralskiego z SLD (10 proc.) i szefa Samoobrony Andrzeja Leppera (10 proc.). Najgorzej uplasowały się pod tym względem dwie posłanki opozycji: Joanna Senyszyn i Beata Kempa, które zdobyły odpowiednio 9 i 5 proc. wskazań.
Zdaniem respondentów, w polityce od dobrych manier (4 proc.) znacznie ważniejsze są jednak inne cechy: wyrazisty język (17 proc.), skuteczność (16 proc.), umiejętność zawierania kompromisów (13 proc.) i twarda obrona swojego zdania (11 proc.). Najwięcej, bo aż 39 proc. respondentów, nie znajduje w działaniach polityków jakiejkolwiek pozytywnej cechy.
Sondaż przeprowadzono w dniach 25-26 lipca na tysiącu dorosłych Polaków.