Grecja na czele UE
www.euro.pap.com.pl / 03.01.2003 14:34
Przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi wyraził w środę zadowolenie z przewodnictwa w UE w tym roku dwóch krajów śródziemnomorskich -- Grecji, a w drugim półroczu 2003 -- Włoch. Sam Prodi jest Włochem.
Grecja objęła półroczne przewodnictwo w UE w środę. Od niej 1 lipca przejmą je Włochy.
Głównym zadaniem Grecji będzie przygotowanie Traktatu Akcesyjnego o przyjęciu do Unii dziesięciu nowych członków, w tym Polski. Dokument wraz załącznikami ma liczyć ponad 6 tysięcy stron i jego redagowanie rozpoczęło się już pod kierunkiem Danii, która przewodniczyła Unii do końca grudnia. Podpisanie traktatu ma nastąpić 16 kwietnia podczas szczytu UE w Atenach na uroczystości pod Akropolem. Przystąpienie nowej Dziesiątki do Unii planuje się na 1 maja 2004 roku.
Traktat obejmie wszystkie kraje, z którymi rokowania zakończono 13 grudnia w Kopenhadze, czyli Cypr, Czechy, Estonię, Litwę, Łotwę, Maltę, Polskę, Słowację, Słowenię i Węgry. Będzie miał jednak osobne części dla każdego z nich, zawierające między innymi wynegocjowane okresy przejściowe i inne uzgodnienia dotyczące poszczególnych nowych członków.
Grecja będzie także kontynuowała negocjacje członkowskie z Bułgarią i Rumunią. Oferuje ponadto pomoc Turcji w jej wysiłkach, żeby spełnić kryteria członkostwa, zwłaszcza kryteria polityczne, od których spełnienia Unia uzależniła rozpoczęcie rokowań z Ankarą (zgodnie z decyzją szczytu w Kopenhadze, decyzja ma być podjęta dopiero w grudniu 2004 roku).
Grecja ogłosiła też, że będzie zadowolona, jeżeli Chorwacja zdecyduje się w nadchodzącym półroczu złożyć formalny wniosek o członkostwo w Unii.
Premier Grecji Kostas Simitis oświadczył, że wśród głównych zamierzeń jego kraju na czas przewodnictwa jest "umocnienie wspólnej polityki zagranicznej i obronnej, by Unia Europejska mogła grać jeszcze ważniejszą rolę na arenie międzynarodowej".
Prodi w wywiadzie, nadanym w środę przez telewizję ERT3, program regionalny greckiej telewizji publicznej, wyraził zadowolenie, że dwa kraje, które będą sprawować przewodnictwo Unii w tym roku, "będą mogły promować aspekt śródziemnomorski polityki europejskiej".
Szef Komisji Europejskiej zwrócił uwagę, że Grecja i Włochy mają ten sam problem, jakim jest nielegalna imigracja, trudna do kontrolowania ze względu na wielokilometrową granicę morską. Grecja ma ponad 13 tys. km wybrzeży, Włochy 8 -- 9 tys. km.
"Grecja i Włochy same nie mogą sobie poradzić. Trzeba opracować wspólną politykę imigracyjną" -- podkreślił.
Jednym z priorytetów przewodnictwa greckiego jest opracowanie wspólnego programu opanowania imigracji, uwzględniając potrzebę dopływu do UE siły roboczej.